Charakter piątego co do wielkości miasta Niemiec trudno zdefiniować. Przezwisko „Mainhattan” na pierwszy rzut oka wydaje się trafne z powodu skupiska lśniących wieżowców, „Bankfurt” zaś określa rolę miasta w niemieckim (i europejskim) obrocie finansowym. Frankfurt odznacza się największą różnorodnością kulturową w kraju: na czterech mieszkańców jeden jest imigrantem lub potomkiem imigrantów.
Około 400 instytucji finansowych ma swoje siedziby we Frankfurcie, m.in. giełda i Niemiecki Bank Federalny. W mieście dzieje się jednak o wiele więcej niż tylko zarabianie i wydawanie pieniędzy. Centralne położenie w zachodniej części Niemiec, na skrzyżowaniu ważnych szlaków komunikacyjnych i handlowych, od dawna decydowało o znaczeniu miasta. Współczesne firmy reklamowe i wydawcy także oparli na tym strategię i Frankfurt opanował prawie połowę rynku wydawniczego oraz mediów. Miasto emanuje nowoczesnością, widoczną zwłaszcza dla biznesmenów, przybywających w interesach na największe i najruchliwsze lotnisko Niemiec i udających się stamtąd bezpośrednio do któregoś z wieżowców, takich jak np. Messeturm w kształcie ołówka.