Alaska to największy stan USA, a jednocześnie najmniej zaludniony. Tubylcy nazywają Alaskę „wielką ziemią”, co jest jak najbardziej uzasadnione – odległość od Barrow na północnym wybrzeżu, do Ketchikan na południowym krańcu to niemal 2200 km.
Alaska, kupiona od Rosji w XIX wieku za zaledwie 7 milionów dolarów, to miejsce trudne do życia, jednak oferujące niezwykłe walory przyrodnicze – są tu najwyższe góry oraz największe lodowce w Ameryce Północnej. Stan słynie z połowów ryb i niezwykłych rezerwatów przyrody z dzikimi zwierzętami, a także z wyścigów psich zaprzęgów.
Turyści zazwyczaj wybierają się na Alaskę na wędkowanie, polowanie lub biwakowanie. Wielką popularnością cieszy się Park Narodowy Denali, oglądanie zorzy polarnej lub rejsy po Inside Passage. Główne atrakcje Alaski to fanprzepiękne widoki, zorza polarna, lodowce, wulkany, dzikie zwierzęta, jazda na nartach, rejsy łodziami, przejażdżki psim zaprzęgiem, wędkowanie, kajakarstwo, rodzime kultury oraz kultura rosyjska, totemy i przyjaźni ludzie. Alaska spodoba się szczególnie odważnym miłośnikom przyrody. Można wypożyczyć kampery, czy samochody z przyczepą i w ten sposób odkrywać piękno Alaski lub wybrać się na rejs wzdłuż jej wybrzeży. Należy pamiętać, że Alaska jest jednym z najdroższych stanów USA.
Alaskę można zwiedzać na wiele różnych sposobów. Można wybrać się na rejs przez Glacier Bay i lodowce College Fjords, wziąć udział w połowach łososia czy halibuta lub obserwowaniu wielorybów. Ci, którzy lubią dreszczyk emocji, powinni wziąć udział w psich zaprzęgach po lodowcu, podrzucaniu na kocu, tzw. blanket toss lub polecieć helikopterem . Wato także wyruszyć na wyprawę pieszą szlakiem Chilkoot Trail lub przejechać się pociągiem Alaska Railroad.
Koniecznie odwiedźcie różnorodne muzea, poświęcone gorączce złota, pierwszym białym osadnikom, rdzennym mieszkańcom i ich dziedzictwu, przyrodzie, wędkarstwu, czy lotnictwu. Wybierzcie się do Alaska Native Heritage Center w Anchorage, Muzeum Anchorage, Alaska Aviation Heritage Museum, Museum of the North w Fairbanks, Alaska State Museum w Juneau, Narodowego Parku Historycznego Klondike Gold Rush w Skagway oraz muzeów Sheldon i Hammer w Haines. Świetnym pomysłem, szczególnie dla dzieci, będzie również wycieczka do zoo w Anchorage.
Alaska słynie także ze świetnych browarów, więc warto wybrać się do jednego z nich. Szczególnie polecamy Moose’s Tooth, Sleeping Lady czy Midnight Sun w Anchorage; Silver Gulch w Fairbanks oraz Alaskan Brewing and Bottling Company w Juneau. Miejscowości takie jak Kodiak Island, Skagway, Kenai, Homer, Seward, Soldotna i Haines również mają własne browary.
Na Alasce popularne są mukluksy (buty eskimoskie ze skóry borsuka i renifera), odzież robiona na drutach (szczególnie z wełny piżmowołu), koraliki, wyplatane koszyki, biżuteria z jadeitu, srebrne bransoletki z wzorami totemicznymi, wyroby z kości słoniowej i fiszbiny oraz inna ciekawa lokalna sztuka i rękodzieło. Ciekawe są także ulu, tradycyjne, specjalnie zakrzywione noże, rzeźbione maski, słupki totemiczne oraz obrzędowe wiosła.
Zwróćcie uwagę na metki “Made in Alaska”, które gwarantują, że dany przedmiot jest autentycznym wyrobem z Alaski, oraz na logo Silver Hand, wskazującym, że przedmiot został wykonany przez rdzennych mieszkańców Alaski.
Produkty z kłów morsa mogą być sprzedawane jedynie, jeśli są produktem ubocznym polowania w celu zaspokojenia potrzeb życiowych. Wyłącznie rdzenni mieszkańcy Alaski mogą przetwarzać nieobrobioną kość, a sklepy z pamiątkami powinny wydawać specjalny certyfikat potwierdzający, że produkt wykonany jest z gatunków niezagrożonych wyginięciem.
W dużych miastach Alaski, a szczególnie w Anchorage, Juneau czy Fairbanks znajdziecie spory wybór różnych restauracji, w tym restauracje greckie, meksykańskie, koreańskie, filipińskie, tajskie, indyjskie i wiele innych. Poza większymi miastami wystrój może nie być zbyt elegancki, ale nie oznacza to, że nie serwują tam dobrego jedzenia.
Alaska słynie z owoców morza i ryb, takich jak kraby, krewetki, małże, ostrygi, łosoś, dorsz, czy halibut. Krab królewski czy łosoś są wyjątkowymi przysmakami, a ich smak o niebo przewyższa te same gatunki łowione w innych miejscach świata.
Tradycyjnym posiłkiem eskimoskim jest muktuk, przyrządzany z tłuszczu i skóry wieloryba. Niestety dostępny jest prawie wyłącznie w wioskach rdzennych mieszkańców i to jedynie w czasie, gdy niedawno odbyło się polowanie na wieloryby. Często można za to spróbować kiełbasy z mięsa reniferów, mięsa karibu, czy wędzonego łososia.